Prezydent-elekt zapowiedział czym będzie się zajmował. Wiadomo, gdzie będą zgrzyty

-Kijów musi najpierw zadbać o relacje z państwami sąsiedzkimi, szczególnie ekonomiczne i historyczne, jak kwestia ludobójstwa wołyńskiego – powiedział w weekend Karol Nawrocki węgierskiemu tygodnikowi "Mandiner".

Wcześniej jednak udzielił wywiadów w telewizjach wPolsce24 i Republika. Co mówił?

O Tusku niemal tylko źle

Prezydent-elekt stwierdził, że jego pierwsze słowa do Donalda Tuska będą brzmiały: "do zobaczenia!". O sprawach obrony chce rozmawiać z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

Co elekt mówił na antenie telewizji wPoslce24?

-Na pewno po wybrykach w ostatnim tygodniu kampanii, gdy powoływał się na freakfightera, Donald Tusk obnażył plan tej władzy – stwierdził prezydent-elekt wPolsce24.

Według elekta ludzie na niego głosowali, ponieważ „byli przerażeni perspektywą monowładzy”. 

-Donald Tusk nie jest dobrym premierem. Jeżeli koalicja chce przetrwać, to chyba powinna zmienić premiera, bo ten projekt z Donaldem Tuskiem proponuje nienawiść – ocenił Karol Nawrocki.

Pewna refleksja przyszła w drugim wywiadzie w telewizji Republika.

- Nie możemy ulegać emocjom. Przy mojej bardzo krytycznej ocenie Donalda Tuska, że jest najgorszym premierem Polski po 1989 r., małostkowością byłoby przelewać emocje na to, czy Polacy będą bezpieczni (...). Polska wymaga tego, żeby prezydent z premierem dyskutowali o przyszłości - podkreślił nowo wybrany prezydent – powiedział prezydent-elekt w Republice.

- Musi się nastawić premier Tusk na to, że będzie miał silny odpór z Pałacu Prezydenckiego – zapowiedział Karol Nawrocki w Poslce24. -To, że jestem gotowy do rozmowy o sprawach Polski, nie oznacza, że dam sobie zabierać kompetencje prezydenta Polski - dodał kategorycznie. 

Czy będzie samodzielny, czy będzie chodzić na pasku PiS?

Karol Nawrocki nie ma swojego niezależnego zaplecza politycznego.

-Jestem prezydentem Polek i Polaków, nigdy nie byłem członkiem partii politycznej, jestem wdzięczny PiS za poparcie, ale wydaje mi się, że człowieka 42-letniego, który nigdy nie stał się częścią systemu, trudno jest ustawić partyjnymi układami. Prezes Jarosław Kaczyński jest człowiekiem wielkiej klasy, wie, kogo wspierał, myślę, że wie, że jestem prezydentem Polek i Polaków. Osoby, które pomagały mi w kampanii, oczywiście na ich wsparcie także liczę – określił się  w telewizji wPolsce24 Karol Nawrocki.

Powiedział, że „rzecznikiem prezydenta będzie dr Rafał Leśkiewicz, który był moim bliskim współpracownikiem w IPN”. Najważniejsze jest jednak to, że szefem jego gabinetu zostanie Paweł Szefernaker z Prawa i Sprawiedliwości, który prowadził mu kampanię wyborczą.

-Co do ustawy o mowie nienawiści, to deklarowałem, że nie podpiszę tej ustawy – zapowiedział Krol Nawrocki. -To miało uderzać w konkretne środowiska i w konkretne poglądy. Oczywiście jestem przeciwnikiem hejtu i przedmiotem hejtu, to nie powinno się zdarzać – powiedział elekt. -Jestem przeciwny hejtowi, ale ta ustawa, która przeszła przez Sejm, miała celownik skierowany tylko w jedną stronę – dodał prezydent-elekt w Republice. A to jest agenda PiS. 

Podpisał wcześniej 8 postulatów Mentzena, więc można spodziewać się zbliżenia ze środowiskiem Konfederacji. 

Wygląda na to, że będziemy mieli raczej prawicowego prezydenta, choć wciąż niewiele wiadomo o jego poglądach.

Jakie będą inicjatywy prezydenckie?

Prezydent może mieć inicjatywę ustawodawczą i Karol Nawrocki chce z tego skorzystać.

-Pierwsza inicjatywa ustawodawcza to będzie podniesienie obywatelskiego projektu o CPK – dodał w telewizji wPolsce24. 

- Zbudowałem biuro nowych technologii w IPN, wszyscy mówili, że to jest nie do zrobienia. To się udało, przyniosło świetne efekty – pochwalił się Karol Nawrocki w telewizji Republika. -Teraz chcę to zrobić w całej Polsce, złożę projekt o funduszu technologii przełomowych, nie możemy przespać momentu rewolucji technologicznej - podkreślił prezydent-elekt.

Wygląda na to, ze  polityce międzynarodowej będzie raczej kontynuował politykę Andrzeja Dudy, choć zapowiedział zmiany. 

-Chcę uporządkować sytuację w polityce międzynarodowej. Musimy mieć ambasadorów na całym świecie, aby troszczyli się o wizerunek Polski, a także sytuację finansów publicznych, będę mobilizował rząd i pytał o środki finansowe, gdzie są środki potrzebne w gminach, powiatach – podkreślił Karol Nawrocki wPolsce24.

O Ukrainie na razie ostrożnie

-Jeżeli chodzi o Ukrainę, będę dbał o to, żebyśmy realizowali swoją agendę państwową. Przy strategicznym wsparciu Ukrainy, nie wyobrażam sobie, żeby nasze postulaty nie były realizowane, jak ekshumacje czy nieuczciwa konkurencja dotycząca towarów - podkreślił prezydent-elekt. 

Jednak sprawy handlu zależą od rządu…

-Ukraińcy, którzy są w Polsce, mogli doświadczyć otwartości Polek, Polaków. Ci, którzy pracują, wzmacniają polskie PKB, mogą czuć, że nic się nie zmieni - zapowiedział Karol Nawrocki w telewizji wPolsce24.