Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 1 listopada 2025 03:40
Reklama
Reklama

Solidarność idzie na Warszawę. Pierwszy taki protest związku przeciwko PiS

Członkowie najpotężniejszego związku zawodowego w Polsce mają zamiar po raz pierwszy w tak znaczący sposób wystąpić przeciwko PiS. Do Warszawy ma zjechać 20 tys. osób.

Do tej pory, gdy inne związki zawodowe wchodziły w spór z władzą, NSZZ „Solidarność” zazwyczaj stała z boku. Jeżeli już postanowiła się włączyć do sporu, to raczej symbolicznie na poziomie sekcji branżowych. Ale Solidarność jako całość popierała rząd PiS i nigdy się z tym nie kryła. Miała z tego wymierne korzyści.

Za namową i pod presją tego związku został w Polsce wprowadzony zakaz handlu w niedziele. Jednym z posłów PiS jest były lider związkowy Janusz Śniadek. „S” popiera każdy program społeczny PiS. Związek oficjalnie popierał również Andrzej Dudę, gdy kandydował na prezydenta.

Protokół rozbieżności między rządem a Solidarnością 

Ostatnio jednak zaczęło się coś psuć. PiS nie chce na przykład zrealizować ważnego dla „S” postulatu. Chodzi o wprowadzenie emerytur stażowych.

Emerytura stażowa to nowa możliwość przejścia na emeryturę bez względu na wiek po wykazaniu się okresem ubezpieczeniowym – 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet. Oznacza to, że jeśli w tym czasie wpłaciło się składki pozwalające na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury, każdy będzie miał prawo dokonać wyboru, czy chce dalej pracować, czy zakończyć aktywność zawodową.

Piotr Duda, przewodniczący „S”, uznał ostatnio, że ten projekt blokuje sam Jarosław Kaczyński.

Ale związkowcy są źli na władzę nie tylko z tego powodu.

– Dajemy szansę rządowi. Doszliśmy do porozumienia w sprawie minimalnej podwyżki wynagrodzenia w wysokości 20 proc. Nie możemy przyjąć do wiadomości, że w szeroko rozumianej sferze finansów publicznych będzie na poziomie tylko 7,8 proc. przy inflacji za wrzesień 17,2 proc. Tu nie można mówić o podwyżce – powiedział ostatnio Duda związkowiec.

Duda: Spotkanie z premierem głęboko nas rozczarowało

Dziś już wiadomo, że miło nie będzie. Solidarność po raz pierwszy od objęcia władzy przez PiS wychodzi na ulice i organizuje wielką demonstrację w Warszawie. W czwartek 17 listopada do stolicy ma zjechać 20 tys. osób, żeby pokazać swoje niezadowolenie.

To pokłosie jeszcze październikowych rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim. Mówiono wtedy o powstrzymaniu wzrostu cen energii, o podwyżkach płac w „szeroko rozumianej sferze finansów publicznych” i o przyjęciu ustawy o tzw. emeryturach stażowych.

– Niestety spotkanie głęboko nas rozczarowało. Pan Premier na wszystkie nasze postulaty miał jedną odpowiedź: jest wojna, jest inflacja... Żadnych propozycji, żadnego otwarcia. Stąd też nasza decyzja o proteście na ulicach Warszawy. Trzeba to jasno podkreślić: nie będziemy demonstrować przeciwko komukolwiek. Chcemy jedynie, żeby nasze postulaty zostały poważnie potraktowane, dlatego też bardzo ważny jest nasz jak najliczniejszy udział w tej manifestacji – wyjaśnił Marek Bogusz, przewodniczący podbeskidzkiej Solidarności.

„S” podkreśla przy tym, że protest nie zamyka drogi do porozumienia z rządem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RRTreść komentarza: Nauczycielki z piekła rodem. Czego one uczyły?Data dodania komentarza: 31.10.2025, 23:55Źródło komentarza: Cwane dyrektorki wyłudziły wielomilionowe dotacje. Zostały aresztowaneAutor komentarza: stądTreść komentarza: Chciwość...Data dodania komentarza: 31.10.2025, 21:46Źródło komentarza: Cwane dyrektorki wyłudziły wielomilionowe dotacje. Zostały aresztowaneAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Z fotki widać, że chłop się bardzo przejął. Ciekawe, co sobie teraz myśli? Moim zdaniem, to wielkie nic z tego będzie. Już kiedyś próbowali takiego Alkapona za coś podobnego wsadzić, to dopiero za podatki się udało. Trzeba by takiemu coś pod podszewką znaleźć, może jakaś bigamia tam była albo inne nieobyczajne zachowanie. Na przykład nie proszony obnażał się u lekarza. Ee, lekarz też pewnie jest w bandzie. To może ukradkiem podśmiechiwał się z najwyższych dostojników państwa? No tak, ale ci dostojnicy robią wszystko po to, żeby się z nich naśmiewać, to taki zarzut nie będzie zarzutem. Wiecie co, ja Wam tym razem nie pomogę.Data dodania komentarza: 31.10.2025, 19:14Źródło komentarza: Zbigniew Ziobro ma duże problemy. Grozi mu do 30 lat więzieniaAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Zupełnie nie rozumiem, czemu akurat temu Panu z fotki, Ludziaki tak bardzo nie ufają? Czym On sobie zasłużył tą ogólnonarodową niechęć? Fakt, może Mu trochę dziwnie ze ślipiów patrzy i taki ogólnie ma smętny wyraz twarzy, ale komu by się chciało śmiać w takim rokoko-baroko wystroju. Pewnie w tej knajpie czegoś solidnego do jedzenia nie dają, ani schaba lub golonki się nie uświadczy, jeno jakieś fiu-bździu na wielkim talerku i jeszcze te menu jakoś tak inkwizycyjnie przyozdobione. Sam bym się zirytował jakbym jeszcze ceny zobaczył. Swoją drogą, to czy ta smutność przezierająca z Jego oblicza, wynika bezpośrednio z niedojedzenia, czy może ma On tak już od tej pierwszej chwili, gdy się pojawił na tej Ziemi?Data dodania komentarza: 31.10.2025, 18:43Źródło komentarza: Liderowi Konfederacji Korony Polskiej nie ufa najwięcej badanychAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Taki wstyd, taki wielki wstyd dla Szczecina. Łobuz JEDEN! Że też takiego ziemia nosi, a w dyby na tydzień i łajnem twarz wysmarować i dupsko nahajką oszpecić! Na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta należy podjąć uchwałę, o wymazaniu nazwiska łobuza ze wszelkich miejskich dokumentów ewidencyjnych, łącznie ze spaleniem publicznym jego metryki urodzenia. Tak dla przykładu, bandyta niemyty. Chyba nie będę odosobniony w swym wspaniałym pomyśle, prawda?Data dodania komentarza: 31.10.2025, 17:53Źródło komentarza: Wpadł seryjny złodziej perfum. Łup wart tysiące złotychAutor komentarza: do tego na fotoTreść komentarza: Obrzydliwe są jego poglądy i działania.Data dodania komentarza: 31.10.2025, 16:34Źródło komentarza: Liderowi Konfederacji Korony Polskiej nie ufa najwięcej badanych
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama