Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 14:56
Ważne:
Reklama
Reklama

Jest broń przeciwko nieuczciwym promocjom. Jak sklepy obejdą tę przeszkodę?

Omnibus ma chronić klientów przed udawanymi promocjami. Sklepy powoli zaczynają się stosować do nowego prawa. Eksperci ostrzegają jednak, że sklepy i tak znajdą sposób na obejście go.

To była stała praktyka bardzo wielu handlowców. Sklepy, zanim wprowadziły obniżki towarów, często sztucznie je windowały. Żeby klient był przekonany, że zaoszczędził swoje pieniądze. Takie praktyki ma ukrócić dyrektywa unijna omnibus.

Uderzenie w promocje na niby

Dlatego najważniejszym celem nowego prawa jest uderzenie w promocje na niby. Duża część osób przez to, że nie była odpowiednio poinformowana o poprzedniej najniższej cenie, uznawała niektóre promocje za warte uwagi.

Teraz sklepy mają obowiązek umieszczenia – obok aktualnej ceny promocyjnej – także cenę omnibus, czyli tę, która była najniższa w przeciągu ostatnich 30 dni poprzedzających obniżkę. Ostatecznie zatem klient będzie widział jednocześnie:

- cenę po rabacie,

- cenę regularną (tę sprzed obniżki),

- cenę omnibus.

Widać tu jednak pewną lukę, którą zapewne niektóre sklepy spróbują wykorzystać. Cena omnibus dotyczy bowiem tylko sytuacji, kiedy ogłaszana jest promocja lub wyprzedaż. Jeżeli więc bez takiej informacji sprzedawca obniży cenę regularną, to nie ma już obowiązku podawania ceny po rabacie ani ceny omnibus.

Nie będzie „wietrzenia magazynów”

Unijna dyrektywa Omnibus zaczęła obowiązywać w tym roku. Eksperci jednak prognozują, że niektóre sklepy znajdą sposoby na jej obejście.

– Na pewno przy obecnej dyrektywie część dotychczasowych trików, które stosują niektóre sklepy, przejdzie do przeszłości. Nie będzie już można opowiadać o wiecznym „wietrzeniu magazynów” sklepów z elektroniką. Zniknie też Black Friday w obecnym kształcie. Klienci zobaczą, że obniżki cen rzędu 70 proc. po prostu się nie zdarzają  przekonuje Tomasz Szacoń, właściciel firmy doradczej Retail Poland Consulting, cytowany przez Business Insider. 

Z kolei Witold Chomiczewski, radca prawny i wspólnik w Lubasz i Wspólnicy, uważa, że konsumenci staną się także bardziej świadomi.

– Polscy konsumenci są bardzo wrażliwi na cenę, więc nic dziwnego, że dotychczas promocji było bardzo wiele. Teraz świadomość tego, że oferta, z której korzystają klienci, nie jest jednak najlepsza, może ich nieco zniechęcać  – powiedział Business Insider.

Co mogą wymyślić sklepy?

Repertuar handlowców okaże się zapewne bardzo bogaty. Sklepy mogą np. odwoływać się do kolorów. Uwagę klientów przykują komunikaty na tle żółtym, czerwonym czy pomarańczowym, a zielone ceny mogą kojarzyć się z „dobrymi cenami”.

Przydatne będą również odpowiednie hasła promocyjne. Jak podaje Business Insider, sformułowanie „zakupy bez VAT” będzie ryzykowne, ale „mamy najlepsze ceny” już mniej. Na popularności mogą zyskać również akcje typu „kup dwa, zapłać za jedno”.

Dlatego zasada: nie ufaj, ale sprawdzaj – nadal będzie aktualna.

Warto też pamiętać o tym, że jako konsumenci mamy swoje prawa, z których – w razie potrzeby – warto korzystać. Zawsze pomogą nam w tym gminni i miejscy rzecznicy praw konsumenckich.

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

jak zwykle 13.01.2023 13:19
Jak to jak? Dookoła!

FACEBOOK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: NNTreść komentarza: Bo to jest gość!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Bezkonkurencyjny jak Radosław Sikorski. Nikt się do niego nie zbliżyłAutor komentarza: EmiliaTreść komentarza: Trzeba szybko to odwrócić.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 12:54Źródło komentarza: Należymy do państw o niskich emeryturach w Unii EuropejskiejAutor komentarza: księgowaTreść komentarza: Z perspektywy księgowej, ten mechanizm jest stary jak świat, ale wciąż skuteczny, bo wykorzystuje ludzką naiwność. Te fikcyjne firmy na pewno wykazywały jakieś abstrakcyjne faktury, żeby uwiarygodnić przelewy. Mam nadzieję, że prokuratura dokładnie sprawdzi, kto pomagał im w prowadzeniu tej "papierkowej roboty". Areszt dla tych dwóch to podstawa, ale kluczowe jest wyeliminowanie wszystkich ogniw tego łańcucha.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:49Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupówAutor komentarza: śmieszneTreść komentarza: I po co ci to było?Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:39Źródło komentarza: Młode „ikony”. Po cichu, pięknie zmieniają nasz świat.Autor komentarza: wronTreść komentarza: Brawo dla Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą! W końcu ktoś bierze się za te cwaniaczki, które myślą, że mogą bezkarnie oszukiwać system i społeczeństwo. Zatrzymanie obcokrajowca i areszt tylko potwierdzają powagę sytuacji. Niech to będzie przestroga – w Szczecinie nie ma miejsca na tego typu szemrane interesy! A apel policji o ostrożność z danymi – święta racja!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:38Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupówAutor komentarza: silkaTreść komentarza: Szokujące jest to, jak łatwo w dzisiejszych czasach założyć firmę "na słupa". 400 tysięcy to pewnie wierzchołek góry lodowej. To pokazuje, że system weryfikacji tożsamości w bankach i urzędach musi być dużo bardziej szczelny. Dobra robota policji, ale mam nadzieję, że dobiorą się też do tych, którzy udostępnili dane. Nie można udawać, że nie mieli pojęcia, do czego mogą posłużyć ich dokumenty.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:17Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama