Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 17:06
Reklama

Dlaczego brakuje młodych warzyw? Cenowy zawrót głowy

Jeśli ktoś czeka na nowalijki, to może się w tym roku rozczarować. Na rynku jest coraz mniej młodych, wiosennych warzyw. Problem jest poważny, jednak są nadzieje na zmiany.
Dlaczego brakuje młodych warzyw? Cenowy zawrót głowy
Czekamy na nowalijki.

Autor: Canva

Tylko nieliczne krajowe nowalijki, takie jak sałata masłowa, szczypiory i ogórki szklarniowe, są teraz dostępne na rynku. Brakuje rzodkiewek, młodej marchwi i pomidorów.

Koszty produkcji rosną

Maciej Kmera, ekspert z Rynku Hurtowego Bronisze, wskazał w Money.pl, że ograniczona podaż warzyw uprawianych pod osłoną jest spowodowana wysokimi cenami węgla, energii elektrycznej i gazu – niezbędnych do ogrzewania i oświetlenia szklarni. 

Analiza Kazimierza Rutkowskiego z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie pokazuje, że szklarnia o powierzchni 15 tys. mkw. może zużywać od 2900 do 5000 GJ energii miesięcznie w zimie, co generuje koszty w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy złotych. 

Wysokie ceny energii skutkują znacznym wzrostem kosztów ogrzewania szklarni, co z kolei prowadzi do spadku produkcji warzyw. 

Cenowy zawrót głowy

Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to od połowy kwietnia można spodziewać się zwiększonej dostępności polskich nowalijek. Najpierw pojawią się sałata i rzodkiewka, a pod koniec kwietnia będziemy mogli skosztować polskich pomidorów malinowych. 

Teraz cena polskich ogórków szklarniowych w hurcie wynosi około 8-9 zł za kilogram, w porównaniu do 5-6 zł za te importowane z Hiszpanii lub Grecji. 

Nie jest łatwo

Jak stwierdził Kmera, jeszcze kilka lat temu, gdy szklarnie były lepiej oświetlane i mocniej ogrzewane, pierwsze polskie nowalijki pojawiały się znacznie wcześniej. Wysokie ceny energii znacznie wpłynęły na zmniejszenie produkcji, co widać po obniżonej podaży i wyższych cenach warzyw w porównaniu do 3-4 lat wstecz. 

Niestety zapowiadane przymrozki mogą opóźnić dojrzewanie warzyw, co spowoduje spadek podaży i potencjalny wzrost cen. Pozostaje mieć nadzieję na to, że jednak pogoda będzie łaskawa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ogrodnik 05.03.2024 01:18
Rosną ceny i będą rosły. Jak warzywa.

Marian 06.03.2024 10:57
Wszytko przez ceny energii.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama