Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 10:46
Ważne:
Reklama
Reklama

Segregacja tekstyliów nastręcza problemy. Nie wszyscy mają gdzie dogodnie oddać rzeczy

Od 1 stycznia musimy segregować tekstylia. Najwięcej jest wśród nich używanej odzieży. I od 1 stycznia wielu z nas nie wie, co ma z tym zrobić.
Segregacja tekstyliów nastręcza problemy. Nie wszyscy mają gdzie dogodnie oddać rzeczy

Autor: Canva

Gminy zazwyczaj odsyłają do PSZOK-ów (Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych). Te jednak są gdzieś na peryferiach miast, a nie wszyscy mają auto. Poza tym…

Albo kontener na śmieci mieszane, albo kosz uliczny?

– Mam zasuwać na koniec miasta, żeby oddać trzy stare ręczniki, bo tyle miałam do wyrzucenia? – pyta pani Beata, mieszkanka północnej Polski. 

I dodaje: – W piwnicy nie będę tego składowała, bo nie mam już na to miejsca. To i tak od dawna jest magazyn rzeczy zbędnych.

Pani Beata dokładnie przetrząsnęła interenet w poszukiwaniu miejsc, w których mogłaby się pozbyć starych ręczników. Poza PSZOK-iem i kontenerami PCK nie znalazła nic. Co jej pozostało?

– Albo kontener na śmieci mieszane, albo kosz uliczny. Oba rozwiązania beznadziejne – ocenia. 

Na razie stare ręczniki leżą w kącie szafy. Czekają, aż znajdzie się dla nich docelowe miejsce.

Od 1 stycznia – przypomnijmy – tekstylia nie powinny już trafiać do odpadów zmieszanych. Obowiązek znalezienia im miejsca spoczywa na gminach. 

A te w większości ograniczyły się do odsyłania swoich mieszkańców do PSZOK-ów. Dla wielu osób jest to propozycja z gatunku „nie do przyjęcia”. Na szczęście są jeszcze inne możliwości.

Rzut Beretem to mapa i aplikacja

Jedną z nich jest projekt pod nazwą Rzut Beretem. Na stronie internetowej czytamy:

„Rzut Beretem (rzutberetem.eco) to mapa, dzięki której każdy, kto ma zbędne ubrania, może łatwo znaleźć lepszą alternatywę niż kubeł „na zmieszane”. Wierzymy, że wiarygodne dane oraz wygodna wyszukiwarka są kluczem do tego celu. 

Rzut Beretem to aplikacja rozwijana przez fundację Problematy. Jej działanie opiera się na rozwiązaniu open source Goodmap, które aktywnie rozwijamy. Jeśli chcesz nam w tym pomóc, sprawdź nasze repozytorium na Githubie”.

– Rzut Beretem to nowo powstałe rozwiązanie. Każde miejsce na mapie zostało sprawdzone przez wolontariusza naszej fundacji w terenie – podkreśla Agnieszka Franus, menedżerka projektu w rozmowie z Portalem Samorządowym.

I zachęca organizacje, które zajmują się zbiórką używanych tekstyliów, do współpracy. Dzięki temu na mapie będzie przybywało punktów, gdzie się ich pozbędziemy.

W tej chwili na mapie Polski jest ich około 1700, ale każdego dnia pojawiają się nowe. Sprawdź, gdzie już są.

Jak ocenia to, co dzieje się z segregacją tekstyliów?

– Miasta bardzo różnie do tego podchodzą. W większości pozostawiają to, co było do tej pory, czyli PSZOK-i, albo wskazują organizacje zajmujące się zbiórką – odpowiada Agnieszka Franus w rozmowie z serwisem. 

I dodaje: – Są nieliczne wyjątki, bo niektóre miasta stawiają dodatkowe kontenery, m.in. Wałbrzych i Gdynia, albo wprowadzają odbiór tekstyliów z domów, od mieszkańców. Myślę, że miasta dopiero będą się uczyć, jak to robić, i wtedy, gdy dostrzegą problem, będą wdrażać swoje rozwiązania.

Gdzie jeszcze można oddać zużyte ubrania i inne tekstylia?

Gminy – jak już wspomnieliśmy – najchętniej odsyłają do PSZOK-ów. Tych w całej Polsce jest ponad 2 tys. Średnio jeden PSZOK przypada na 17 tys. mieszkańców. 

Ich słabością jest jednak to, że są – po pierwsze – oddalone od centrów miast, a pod drugie – nie mają sortowni, w których można by odpowiednio segregować ubrania, a potem powtórnie wprowadzać na rynek. 

Kolejną możliwością są kontenery. Ustawiają je – rzadziej – miasta i wyspecjalizowane firmy. Wśród nich jest między innymi – jak podaje Portal Samorządowy – Wtórpol. 

Jak czytamy na stronie firmy: „Robiąc porządki w  szafie, podejmujemy decyzję – co zrobić z niepotrzebnymi ubraniami. Najprostszym sposobem jest wrzucenie ich do specjalnego kontenera na odzież używaną. W całej Polsce jest 65 tysięcy pojemników z logo Fundacji Eco Textil i Polskiego Czerwonego Krzyża. Jeśli zdecydujesz się przekazać odzież do któregoś z nich, zyskasz pewność, że nic, co tam trafi, nie skończy na wysypisku”. 

Można też skorzystać z usługi InPostu EKOzwroty. Oddane rzeczy trafią do Fundacji Odzyskaj Środowisko, która przekaże je do organizacji charytatywnych lub „odpowiedzialnej utylizacji”.

Odzież używaną przyjmują też sklepy, które potem ją sprzedają, a zysk przeznaczają na działania statutowe. Sklepy takie działają m.in. w Szczecinie, Gdyni czy Warszawie. 

Zanim zdecydujemy, jak się pozbyć niechcianych tekstyliów, warto poszukać w internecie adresów, pod którymi znajdziemy pomoc. Bo ta lista jest coraz dłuższa. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Liz 19.01.2025 01:00
Początki nigdy nie są łatwe.

FACEBOOK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: :)))Treść komentarza: Ja skarpetki Zawsze pasująData dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Co w prezencie świątecznym kupujemy przez internet?Autor komentarza: ahaTreść komentarza: Piękna ryba.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 14:48Źródło komentarza: Karp już nie najpopularniejszy? Zastępują go inne ryby. Co dziś lubimy?Autor komentarza: mufkfkuyTreść komentarza: https://www.brush.bio/fivenightsatfreddys2initaliano https://pont.co/u/zootropolis2opeData dodania komentarza: 15.12.2025, 00:07Źródło komentarza: Od dziś na Osiedlu Zawadzkiego czynna jest nowa kasa biletowaAutor komentarza: NNTreść komentarza: Bo to jest gość!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Bezkonkurencyjny jak Radosław Sikorski. Nikt się do niego nie zbliżyłAutor komentarza: EmiliaTreść komentarza: Trzeba szybko to odwrócić.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 12:54Źródło komentarza: Należymy do państw o niskich emeryturach w Unii EuropejskiejAutor komentarza: księgowaTreść komentarza: Z perspektywy księgowej, ten mechanizm jest stary jak świat, ale wciąż skuteczny, bo wykorzystuje ludzką naiwność. Te fikcyjne firmy na pewno wykazywały jakieś abstrakcyjne faktury, żeby uwiarygodnić przelewy. Mam nadzieję, że prokuratura dokładnie sprawdzi, kto pomagał im w prowadzeniu tej "papierkowej roboty". Areszt dla tych dwóch to podstawa, ale kluczowe jest wyeliminowanie wszystkich ogniw tego łańcucha.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:49Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama