Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 10 maja 2025 00:39
Reklama
Reklama
Reklama

Student zabójca się przyznał, czy nie? Jak może uniknąć kary?

Jeszcze dziś sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu Mieszka R. Student prawa zabił pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego i zranił poważnie ochroniarza. Może uniknąć kary.
Student zabójca się przyznał, czy nie? Jak może uniknąć kary?

Autor: screen X

Jeżeli powołają biegłych i oni stwierdzą, że Mieszko R. był niepoczytalny w momencie ataku. Wtedy może on zostać umieszczony w szpitalu psychiatrycznym, zamiast stanąć przed sądem.

– Motywy sprawcy były irracjonalne – powiedział już po przesłuchaniu Mieszka R. prokurator Piotr Skiba.

22-latek w piątek stanie przed sądem, który zdecyduje o jego aresztowaniu. Prokuratura zarzuca młodemu mężczyźnie popełnienie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, zarzut usiłowania zabójstwa i zarzut znieważenia zwłok. Grozi mu za to dożywocie.

Tragedia na Uniwersytecie Warszawskim

W środę wieczorem Mieszko R. zaatakował siekierą pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego. 53-letnia kobieta zmarła na miejscu. Próbował interweniować ochroniarz, ale został poważnie zraniony. Napastnika udało się zatrzymać z pomocą funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa, który był na miejscu. Ochraniał ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Zgodnie z tym, co mówią świadkowie zdarzenia, Mieszko R. wcześniej przez kilkanaście minut chodził po uczelni z siekierą w ręku. Studenci i wykładowy pozamykali się przed nim w salach.

Prokurator: Przyznał się do winy. Obrońca: Nie

– Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił odpowiedzi na wszelkie zadawane mu pytania. Natomiast złożył wyjaśnienia, których treść wskazuje, że konieczne jest uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej – dodał prokurator Skiba.

Niemal natychmiast po tej wypowiedzi głos zabrał adwokat Mieszka R. Maciej Zaborowski zapewnia, że nie było przyznania się do winy. 

– Nie chcę i nie mogę wypowiadać się o szczegółach tej sprawy. Dodam jedynie, że w tego typu sprawach, kwestia poczytalności jest jedną z najważniejszych okoliczności, które warunkują możliwość odpowiedzialności na gruncie prawa karnego – powiedział bussinesinsider.pl.

I wyjaśnił: – Jeśli stwierdzona jest niepoczytalność u danego sprawcy, nie wraca on jednak do domu. Przeważnie w takich sprawach sądy orzekają tzw. środki zabezpieczające zamiast kary sensu stricto i sprawca zostaje umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bez 2 zdań 09.05.2025 16:11
Jednak to potwór.

ja 09.05.2025 15:28
Do przewidzenia: Podejrzany usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa oraz znieważenia zwłok.

dziwne 09.05.2025 15:19
Czub mówi, że jest drapieżcą.

dziwne 09.05.2025 14:59
On studiował prawo?

student 09.05.2025 14:11
Ma dobrych obrońców, bo jego rodzice też prawnicy.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama