Kryminalni ze Szczecina zatrzymali 29-latka podejrzanego o podwójną kradzież. Mężczyzna najpierw zabrał biżuterię z galerii handlowej, a następnie kluczyki i samochód wart 100 tysięcy złotych. Dzięki analizie monitoringu policjanci odzyskali skradziony pojazd i zatrzymali sprawców. Decyzją sądu podejrzany trafił do aresztu.
Wykorzystał krytyczną chwilę
Do zdarzenia doszło na początku tygodnia. 29-letni mężczyzna, w towarzystwie 35-letniej kobiety, pojawił się w jednej ze szczecińskich galerii handlowych. Wykorzystując chwilową nieuwagę sprzedawcy, mężczyzna dokonał kradzieży biżuterii o łącznej wartości 3 tys. złotych.
To jednak nie był koniec jego przestępczych działań. Następnie 29-latek sięgnął do kieszeni pozostawionej kurtki i ukradł kluczyki do samochodu, po czym bez wahania udał się na parking. Odjechał stamtąd Toyotą Proace o wartości 100 tys. zł.
Szybka akcja szczecińskich kryminalnych
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Komisariatu Policji Szczecin Niebuszewo, współpracując z funkcjonariuszami z Wydziału Kryminalnego KMP w Szczecinie.
Analiza monitoringu pozwoliła policjantom na ustalenie trasy przejazdu skradzionego pojazdu.
W efekcie poszukiwań auto szybko zostało odnalezione na jednej z ulic Niebuszewa i natychmiast zabezpieczone.
Podczas dalszych intensywnych czynności operacyjnych, funkcjonariusze w centrum miasta zauważyli parę idealnie pasującą do rysopisów sprawców. Oboje zostali zatrzymani.
Zarzuty i tymczasowy areszt
W trakcie przeszukania okazało się, że przy 29-latku znajdowały się kluczyki do skradzionej Toyoty, a przy towarzyszącej mu kobiecie policjanci odzyskali biżuterię.
Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka, natomiast 29-letni mężczyzna usłyszał zarzuty. Po zebraniu i zapoznaniu się z materiałem dowodowym, Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu.







Napisz komentarz
Komentarze