Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 00:18
Reklama

Zmiana władzy i znowu są pieniądze na Telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży

To dobra widomość dla młodych ludzi, którzy zmagają się z kłopotami psychicznymi. Rząd przywrócił finansowanie Telefonu Zaufania dla dzieci w kryzysie psychicznym 116 111.

Według danych policji, w 2022 roku dzieci i młodzież w wieku od 7 do 18 lat ponad 2 tys. razy próbowały odebrać sobie życia. W 156 przypadkach zakończyło się to śmiercią. 

W 2023 r takich prób było o 0,6 proc. więcej.  

Młodym ludziom, którzy znajdą się w takim dole psychicznym, swoja pomoc oferuje m.in. Telefon Zaufania 116 111.

Uzupełnia lukę w systemie 

„116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży uzupełnia istotną lukę w systemie pomocy dzieciom w Polsce. Możliwość anonimowej pomocy w trudnych sytuacjach życiowych – ale także w codziennych trudnościach – ważna jest zawsze, a szczególnie teraz, kiedy pomoc psychologiczna i psychiatryczna dla dzieci w Polsce jest wciąż w dramatycznym kryzysie” – czytamy w komunikacie Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. 

O tym, że taki telefon jest bardzo potrzebny, najlepiej świadczą liczby. Jak podała na swojej stronie fundacja, „w ciągu 14 lat działania odebraliśmy ponad 1,4 miliona połączeń od dzieci, które szukają pomocy.
Ponad 4000 razy ratowaliśmy zdrowie i życie w trakcie tych rozmów”. 

Pieniądze ze zbiórek społecznych 

Telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży w dużej części był finansowany ze środków publicznych. Do czasu aż rząd PiS uznał, że prowadząca go fundacja Dajemy Dzieciom Siłę nie ma do tego właściwych kompetencji. I zablokował dotację. 

Musiały wystarczyć pieniądze z 1 proc. (od ubiegłego roku z 1,5 proc.), zbiórek społecznych i udziału w konkursach na dofinansowanie. To jednak nie zapewniało stabilnego funkcjonowania telefonu i jego rozwoju.

Tę decyzję zmienił na szczęście rząd Tuska. Ale po kolei…

PiS zabrał, koalicja oddaje

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi Telefon Zaufania od 2008 roku. Kłopoty zaczęły się już – jak przypomniała „Rzeczpospolita” w 2016 r. – kiedy 5 z 10 linii musiało zostać zamkniętych. Powód? Ministerstwo Edukacji i Nauki nie rozpisało konkursu, co oznaczało brak finansowania z budżetu. Apel do premiera Mateusza Morawieckiego pozostał bez odzewu.

Aż w 2022 roku władza zupełnie cofnęła rządowe wsparcie. Wtedy dzięki internautom udało się zebrać podczas zbiórki prawie 2 mln zł.

Teraz finansowanie Telefonu Zaufania wraca. Jak podał portal Goniec.pl, Telefon Zaufania 116 111 będzie w całości finansowany przez nowy rząd. To ok. 7 mln zł rocznie. 

Był to – dodajmy – jeden ze „100 konkretów na 100 dni”, programu, z którym Koalicja Obywatelska poszła do wyborów.

Finansowanie Telefonu Zaufania ma być uruchomione w ciągu 3  miesięcy. 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama