Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 15 czerwca 2025 14:57
Reklama
Reklama

Takiego napięcia w skokach jeszcze nie było. I to tuż przed olimpiadą

Ostra wojna w skokach narciarskich na kilka dni przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Zaczął ją były trener polskiej kadry.
Takiego napięcia w skokach jeszcze nie było. I to tuż przed olimpiadą

Autor: iStock

Stefan Horngacher to były trener polskiej kadry narciarskiej, a dziś szkoleniowiec Niemców. To on wywołał awanturę, która doprowadziła do dyskwalifikacji polskich zawodników i pokrzyżowała nasze plany na igrzyska w Pekinie. A te rozpoczną się w piątek 4 lutego i potrwają do 20 lutego.

Zaczęło się w ostatnią sobotę podczas zawodów w Willingen. Horngacher złożył protest dotyczący butów używanych przez naszych skoczków, a władze federacji narciarskiej uznały to zastrzeżenia za słuszne. W efekcie zdyskwalifikowano Piotra Żyłę i Stefana Hulę.

O co chodzi z butami? Polacy używają sprzętu, który – jak ocenia FIS – nowego, a nie zgłoszonego, który nie został zbadany w wyznaczonym terminie (do 1 maja). Polska strona odpowiada, że nie jest to nowy sprzęt, tylko zmodyfikowany i właśnie z takim chce startować w Pekinie.

Wyjaśnijmy, że te... obuwnicze różnice polegają na większej ilości gąbki w tylnej części buta i większej wolnej przestrzeni od nogi zawodnika. Dla FIS jednak to za duże zmiany, żeby mówić tylko o modyfikacji.

– Niewiele więcej możemy zrobić. O tych sprawach decyduje Sandro Pertile i Nika Jukkara. Piszemy pisma, kontaktujemy się z FIS. Ciągle słyszymy, że zmiany trzeba było zgłosić do maja. Wiemy też jednak, że Niemcy tego nie zrobili ze swoimi zapięciami, a jednak im dopuścili. Nie ma określonych procedur sprawiających, że musisz coś pokazać wcześniej. To znaczy są, ale dotyczą nowych rzeczy. A my nie mamy nic nowego, a jedynie zmodyfikowane. Norwegowie zmieniają w swoich butach podeszwy i to jest większa ingerencja, a nic za tym nie idzie – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Adam Małysz, dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego.

Ale jest jeszcze kwestia postawy Horngachera, który do niedawna był naszym trenerem. Małysz go rozgrzesza i mówi, że gdy pracował dla Polski, to grał podobnie, ale na naszą korzyść.

– Kiedy był u nas, robił zamęt w naszych sprawach, a więc to normalne. Każdy walczy o swoje, on też. Poczuł zagrożenie, tak myślę. Zobaczył, jak skaczą nasi w prologu i wybuchł. Jest impulsywny, znamy go. To dziwne i niesprawiedliwe. Oby sytuacja nie podcięła chłopakom skrzydeł – dodał Małysz.

Igrzyska w Pekinie rozpoczną się w piątek 4 lutego. I tego samego dnia rywalizację zaczną skoczkowie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: WiktorTreść komentarza: Popieram takie działania.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 19:03Źródło komentarza: Rachunki za prąd będą uproszczone. Mniej formalności dla urzędników to więcej korzyści dla obywateliAutor komentarza: na plusTreść komentarza: I bardzo dobrze.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 16:51Źródło komentarza: Rachunki za prąd będą uproszczone. Mniej formalności dla urzędników to więcej korzyści dla obywateliAutor komentarza: radzęTreść komentarza: Trzeba w internecie przegląda c gazetki i robić zapiskiData dodania komentarza: 14.06.2025, 16:48Źródło komentarza: W którym sklepie zrobimy w Szczecinie najtańsze zakupy? Jest inaczej niż byłoAutor komentarza: dreszczowiecTreść komentarza: Prawdziwym celem Izraela może być coś znacznie większego niż program jądrowy Iranu. Wywołuje dreszcz nawet u Donalda TrumpaData dodania komentarza: 14.06.2025, 16:04Źródło komentarza: Wojna na Bliskim Wschodzie ma konsekwencje na stacjach paliwAutor komentarza: gruboTreść komentarza: Wylot prezydenta Andrzeja Dudy z oficjalnej wizyty w Singapurze nastąpi w ciągu najbliższych godzin - poinformowała w sobotę Kancelaria Prezydenta RP. Dodała, że została wyznaczona bezpieczna trasa przelotu do Polski. Lot powrotny został opóźniony z uwagi na sytuację na Bliskim Wschodzie. Pierwotnie samolot z prezydentem Dudą na pokładzie miał wystartować z lotniska w Singapurze w piątek między godz. 17 a 18 czasu lokalnego (między godz. 11 a 12 czasu polskiego). Kancelaria prezydenta podała jednak w piątek, że z uwagi na sytuację międzynarodową na Bliskim Wschodzie i konieczność zmiany trasy lot został opóźniony - przypomina PAP.Data dodania komentarza: 14.06.2025, 15:04Źródło komentarza: Wojna na Bliskim Wschodzie ma konsekwencje na stacjach paliwAutor komentarza: hmmTreść komentarza: Szkoda, że w niedziele zamknięte...Data dodania komentarza: 14.06.2025, 15:03Źródło komentarza: W którym sklepie zrobimy w Szczecinie najtańsze zakupy? Jest inaczej niż było
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama