Odpowiadając w debacie Magdalenie Biejat nie musiał powiedzieć, ile ma mieszkań. Zrobił to jednak. Karol Nawrocki sam wywołał temat, mówiąc, że ma jedno mieszkanie. A dziś sam udowadnia, że ma więcej.
Dzisiaj portal Onet opublikował wywiad z opiekunką Jerzego Ż, która powiedziała: Karol Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, mówiła, ja płaciłam rachunki. Opiekunka pracuje w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej i przez rok zajmowała się Jerzym Ż.
To opiekunka zajęła się panem Jerzym
To sam kandydat Karol Nawrocki mówił, ze opiekował się panem Jerzym w Gdańsku.
-Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem - mówił Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania o przejęte od pana Jerzego mieszkanie.
-Krew mnie zalała, jak to usłyszałam - powiedział Anna Kanigowska w rozmowie z Onetem. Przez rok miała nie widzieć nikogo z rodziny Nawrockiego, a przychodziła codziennie przez 2 godziny.
Miała napisać list do Karola Nawrockiego, ale miał nie dostać odpowiedzi. - W liście napisałam, że opiekuję się panem Jerzym, którym mieli się opiekować Nawroccy. Pytałam, gdzie jest ta ich opieka, skoro jemu brakuje na prąd? W mieszkaniu pana Jerzego wszystko było na prąd, nawet ogrzewanie i kuchenka. Ja wielokrotnie za własne pieniądze płaciłam panu Jerzemu za elektryczność, bo nie stać go było na to. A gdy nie było prądu, on nie mógł sobie nawet herbaty zrobić - dodała.
Czyli Karol Nawrocki przejął mieszkanie starszego mężczyzny w zamian za opiekę nad nim, ale mężczyzna trafił do domu opieki społecznej. Jest w nim od kwietnia ubiegłego roku, a Karol Nawrocki potwierdził, że nie ma nim kontaktu. Wynika z tego, że nie miał o tym pojęcia.
O sprawie premier, ABW i masto Gdańsk
Premier będąc w Holandii odpowiedział na pytanie redaktora z TVN odnośnie mieszkania i deklarowanej opieki..
-A ta afera mieszkaniowa pana Nawrockiego, no brzydko pachnie, no nie ma się co oszukiwać. Jeśli dobrze rozumiem, pan Nawrocki miał się zaopiekować panem Jerzym, a zaopiekował się jego mieszkaniem, więc zastanawiam się, czy chcielibyśmy, żeby się zaopiekował Polską. Znaczy ja bym nie chciał, szczerze powiedziawszy, żeby Polska nagle znalazła się w sytuacji, w jakiej znalazł się pan Jerzy. No ale to jest decyzja wyborców. Nie tylko ode mnie będzie to zależało - powiedział Donald Tusk.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest posądzana, że miała wiedzę na temat mieszkań (z ankiety bezpieczeństwa) i stamtąd miałby być przeciek.
"Oświadczam że – wbrew powielanym insynuacjom – ABW na żadnym etapie i w żadnej formie nie angażowała się i nie angażuje w przebieg kampanii wyborczej po stronie bądź przeciw któremukolwiek z kandydatów. Informacje te narażają na szwank dobre imię służby oraz funkcjonariuszy Agencji, w związku z czym planuję podjęcie stosownych kroków prawnych" - przekazał płk Rafał Syrysko, szef ABW.
Miasto Gdańsk płaci za opiekę nad panem Jerzym niemal 100 tys. zł rocznie, a kandydat PiS Karol Nawrocki, choć przejął jego mieszkanie, nie dokłada ani grosza — ustalił Onet. Z naszych informacji wynika też, że sam pan Jerzy także ponosi małą część kosztów pobytu w placówce. Wiemy również, kto zawnioskował o umieszczenie starszego mężczyzny w Domu Opieki Społecznej.
PiS idzie w zaparte
Poseł PiS Michał Wójcik we wtorek rano ogłosił, że „według jego wiedzy” Karol Nawrocki złożył do Sądu Najwyższego wniosek w sprawie upublicznienia oświadczenia majątkowego. To konieczne, żeby dokument ujrzał światło dzienne.
Sztab Karola Nawrockiego pokazuje oświadczenie majątkowe swojego kandydata na prezydenta, żeby udowodnić, że nie ukrywał drugiego mieszkania.
– Przeciwko Karolowi Nawrockiemu prowadzona jest od kilku miesięcy jakaś operacja, czarny PR. Chociażby właśnie w kwestii tego mieszkania – powiedział polityk w TVN24, komentując aferę mieszkaniową.
A kilka godzin później w serwisie X przedstawiono dokument. Jednak oświadczenie z jednego roku praktycznie nic nie wyjaśnia. Może poza tym, że jest jeszcze trzecie mieszkanie...
PiS dziś podczas konferencji ustami Przemysława Czarnka przedstawił, że jest umowa kupna z 2011, a nie ma tam zobowiązania prawnego o opiece. Tymczasem Emilia Wierzbicki, rzecznika sztabu Karola Nawrockiego, ze przekazał mieszkanie "za świadczoną pomoc". Sam Karol Nawrocki też mówił ogólnie o opiece, ale bez szczegółów.
-"Warto podkreślić, że w mieszkaniu tym Karol Nawrocki nigdy nie mieszkał, nigdy go nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej. Opłaty za mieszkanie uiszcza do dziś. Pan Jerzy wciąż jest dysponentem mieszkania" - czytamy w oświadczeniu rzeczniczki Karola Nawrockiego.
Dziś na konferencji polityków PiS przekazano, że był jakiś testament odnośnie mieszkania, ale dukumentu (jak innych) nie ujawniono na razie dziennikarzom,.
Rodzi się też pytanie: skoro mieszkanie było przekazane testamentem, to po co było kupno tegoż mieszkania?
Jedno czy jednak dwa, a może trzy mieszkania?
Przypomnijmy, że afera zaczęła się od słów kandydata na prezydenta podczas debaty w Super Expressie, kiedy powiedział: „Mówię w imieniu zwykłych Polaków, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie”. Dziennikarze Onetu ustalili jednak, że jest on właścicielem nie tylko lokalu o powierzchni 59 metrów, ale także kawalerki. Nawrocki miał ją przejąć od panu Jerzym, który obecnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej.
Kandydat wspierany przez PiS zapewnia, że opiekował się „starym, schorowanym człowiekiem, który przez lata był jego sąsiadem” i w ten sposób, w zamian za opiekę, stał się właścicielem jego mieszkania.
– Ostatecznie skończyło to się tym, że jestem według prawa właścicielem mieszkania, do którego nie mam kluczy, bo ten człowiek w tym mieszkaniu mieszkał, a ja z tego mieszkania nie czerpałem żadnych korzyści finansowych. Do dnia dzisiejszego ponoszę opłaty finansowe za to mieszkanie; to jest 28-metrowa kawalerka – mówił Nawrocki na poniedziałkowej (5 maja) konferencji prasowej.
Zgodnie z tym, co zostało pokazane we wtorek, w oświadczeniu faktycznie jest wpisana kawalerka. Tu trzeba dodać, że w dokumencie znajduje się także informacja, że Nawrocki jest współwłaścicielem jeszcze jednego lokalu.
„Karol Nawrocki jest wraz z żoną właścicielem dwóch mieszkań. Zawsze te informacje zawierał w składnych oświadczeniach majątkowych. Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych, umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50-procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama” – dodała w internetowym wpisie rzeczniczka prasowa Nawrockiego, Emilia Wierzbicki.
- To trzecie mieszkanie powiedział dziś Przemysław Czarnek - to jest mieszkanie zapisane w spadku. Jego właścicielem jest jego mama, która szczęśliwie żyje - powiedział były minister oświaty.
W tej sprawie jest wiele pytań. A brak rzetelnych odpowiedzi może politykowi zaszkodzić w wyborach. Już stał się on celem konkurentów.
Tusk i Trzaskowski coś szykują między turami?
Ostatnie dni kampanii to coraz więcej obietnic i nagłych ruchów. Walka jednak nie zakończy się wraz z nastaniem ciszy wyborczej przed 18 maja. Bardziej niż pewna jest druga tura wyborów 1 czerwca. I na to szykuje się KO z Rafałem Trzaskowskim. To ma być mocne uderzenie między wyborami.
„Między pierwszą a drugą turą wyborów Rafał Trzaskowski może ogłosić, jaki jest plan na podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tysięcy złotych” – donosi money.pl. I zaznacza, że ustalanie konkretów jeszcze trwa.
Decyzja należy do premiera Donalda Tuska, który takim posunięciem może podbić notowania prezydenta Warszawy.
Trzaskowski wciąż na prowadzeniu
A te na razie są dobre. Zgodnie z najnowszym sondażem (SW Research dla „Wprost”) w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego prowadzi kandydat KO, a za nim jest właśnie Nawrocki. Trzaskowski i popierany przez PiS polityk mają się spotkać w drugiej turze wyborów.
Uczestników badania zapytano też, kto wygrał dotychczasowe debaty. Wskazali Rafała Trzaskowskiego.
- Rafał Trzaskowski - 24,6 proc.
- Karol Nawrocki - 14,5 proc.
- Sławomir Mentzen – 10,5 proc.
- Szymon Hołownia - 6 proc.
- Krzysztof Stanowski - 5,1 proc.
- Magdalena Biejat - 5 proc.
- Adrian Zandberg - 4,3 proc.
- Grzegorz Braun - 2,8 proc.
- Joanna Senyszyn - 2,5 proc.
- Marek Jakubiak - 1,5 proc.
- Maciej Maciak - 0,8 proc.
- Marek Woch - 0,4 proc.
- Artur Bartoszewicz - 0,2
O problematycznym mieszkaniu pisaliśmy tydzień temu tu:
Napisz komentarz
Komentarze