Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 14:57
Ważne:
Reklama
Reklama

Jak wybrać letnie kolonie dla dzieci? To trzeba sprawdzić

Właściwa kadra, profesjonalny ośrodek, wymagane zezwolenia. To wszystko powinien sprawdzić rodzic, kiedy wybiera swoim dzieciom wakacyjny wyjazd.
Jak wybrać letnie kolonie dla dzieci? To trzeba sprawdzić

Autor: Canva

Dwie córki pana Rafała miejsce na koloniach miały już zamówione w kwietniu. 

– Jadą na dwa tygodnie nad jeziora. Wykupiłem wypoczynek w firmie, z którą moje dzieci jeżdżą już od kilku lat – opowiada.

I dodaje, że trzecia córka jedzie w tym roku za granicę. – 10 dni w Bułgarii. Tym razem to firma, z którą nie miałem styczności. Słyszałem o tym biurze podróży, ale na wszelki wypadek wszystko sprawdziłem – dodaje.

Biura podróży czy inne firmy oferujące wakacyjny wypoczynek dla dzieci mają jeszcze aktualne oferty. Jeżeli ktoś się pospieszy, to może wykupić miejsce. Ale do sprawy trzeba podejść ostrożnie i sprawdzić kilka kwestii.

Rodzice muszą poznać dokładny plan wyjazdu, dzień po dniu

Po pierwsze, trzeba dokładnie zapoznać się z ofertą. Organizator powinien przedstawić dokładny plan wyjazdu – dzień po dniu. W takim wykazie powinny się znajdować informacje co do komfortu podróży (np. klimatyzowany autokar), miejsca zakwaterowania (ile gwiazdek ma hotel, ile miejsc jest w pokojach) oraz przewidziane atrakcje. 

Ważna jest to, żeby firma jasno określiła, jakie wycieczki czy wizyty w muzeach są już uwzględnione w cenie, a do których trzeba będzie dopłacić.

– Co do Bułgarii, to np. rejs statkiem jest dodatkowo płatny – mówi pan Rafał.

I zwraca uwagę, że dziecko w takim razie powinno mieć ze sobą także pieniądze na takie dodatkowe atrakcje. 

– Oprócz kieszonkowego. Firma określiła w swojej ofercie, ile pieniędzy powinno wziąć dziecko, jakie na miejscu są ceny, na co może wydać – wylicza ojciec nastolatki.

Kolejna ważna sprawa to umowa. Należy jaą dokładnie przeczytać. Zapoznać się z zasadami płatności i ewentualnym zwrotem pieniędzy, jeżeli wyjazd z jakiegoś powodu nie dojdzie do skutku.

Załącznikiem do umowy powinny być zasady ubezpieczenia. To arcyważne, gdyby doszło do jakiegoś wypadku.

Sprawdź organizatora. Wszystko powinno być w bazie MEN

I nawet jeżeli wszystko to wygląda dobrze i atrakcyjnie, to i tak firmę należy dokładnie sprawdzić. Od podstawowych danych (kto jest właścicielem, gdzie ma siedzibę) do bardziej dogłębnych. Można się skontaktować z organizatorem wyjazdu i zapytać o kadrę opiekunów. Zgodnie z przepisami nie mogą być to przypadkowi ludzie i mieć aktualne zaświadczenia o niekaralności. Tak jak wymagają tego przepisy.

Jednak kluczowe jest to, że nie jest to wypoczynek „na dziko”. 

„Organizator wypoczynku zgłasza go przez system teleinformatyczny w bazie wypoczynku, korzystając z formularzy zamieszczonych na stronie Ministerstwa Edukacji. Po wprowadzeniu danych przez organizatora wypoczynku i jego zatwierdzeniu lub podpisaniu uwierzytelnionym podpisem, system (automatycznie) przekierowuje formularz zgłoszenia do kuratora oświaty, właściwego ze względu na siedzibę lub miejsce zamieszkania organizatora wypoczynku” - informuje gov.pl.

Rodzic takie informacje może sprawdzić w internetowej bazie wypoczynku. Wystarczy, że wpisze dane, np. nazwę organizatora, miejscowość wypoczynku, datę, jak również w kuratorium oświaty, w którym dokonano zgłoszenia wypoczynku.

Uwaga, dotyczy to nie tylko wyjazdów. Obowiązek zgłoszenia spoczywa także na organizatorach półkolonii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Grzegorz 10.06.2025 21:17
Nie ma co do końca czekać.

FACEBOOK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: NNTreść komentarza: Bo to jest gość!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Bezkonkurencyjny jak Radosław Sikorski. Nikt się do niego nie zbliżyłAutor komentarza: EmiliaTreść komentarza: Trzeba szybko to odwrócić.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 12:54Źródło komentarza: Należymy do państw o niskich emeryturach w Unii EuropejskiejAutor komentarza: księgowaTreść komentarza: Z perspektywy księgowej, ten mechanizm jest stary jak świat, ale wciąż skuteczny, bo wykorzystuje ludzką naiwność. Te fikcyjne firmy na pewno wykazywały jakieś abstrakcyjne faktury, żeby uwiarygodnić przelewy. Mam nadzieję, że prokuratura dokładnie sprawdzi, kto pomagał im w prowadzeniu tej "papierkowej roboty". Areszt dla tych dwóch to podstawa, ale kluczowe jest wyeliminowanie wszystkich ogniw tego łańcucha.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:49Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupówAutor komentarza: śmieszneTreść komentarza: I po co ci to było?Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:39Źródło komentarza: Młode „ikony”. Po cichu, pięknie zmieniają nasz świat.Autor komentarza: wronTreść komentarza: Brawo dla Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą! W końcu ktoś bierze się za te cwaniaczki, które myślą, że mogą bezkarnie oszukiwać system i społeczeństwo. Zatrzymanie obcokrajowca i areszt tylko potwierdzają powagę sytuacji. Niech to będzie przestroga – w Szczecinie nie ma miejsca na tego typu szemrane interesy! A apel policji o ostrożność z danymi – święta racja!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:38Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupówAutor komentarza: silkaTreść komentarza: Szokujące jest to, jak łatwo w dzisiejszych czasach założyć firmę "na słupa". 400 tysięcy to pewnie wierzchołek góry lodowej. To pokazuje, że system weryfikacji tożsamości w bankach i urzędach musi być dużo bardziej szczelny. Dobra robota policji, ale mam nadzieję, że dobiorą się też do tych, którzy udostępnili dane. Nie można udawać, że nie mieli pojęcia, do czego mogą posłużyć ich dokumenty.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:17Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama