Tym krytycznym dniem był ostatni wtorek. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna z przerażającą informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego pod budynkiem Sejmu. Szybkie i zdecydowane działania policji doprowadziły do szybkiego rozwiązania tej dramatycznej sytuacji.
Informacja o rzekomo podłożonej bomby natychmiast spowodowała mobilizację służb. Wezwane jednostki rozpoczęły intensywne działania weryfikacyjne, które pozwoliły na szybkie ustalenie, że telefon został wykonany z terenu Szczecina. To właśnie stamtąd kierowały się szlify tropu, którym podążali policjanci.
Dzięki pracy wywiadowców z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, miejsce wykonania telefonu zostało szybko zlokalizowane, a także zidentyfikowany został jego właściciel. Mężczyzna, ubrany w kask i kamizelkę taktyczną bez oznaczeń, został zauważony przez funkcjonariuszy, którzy podjęli pościgu. Co pogubił widać na zdjęciach w fotogalerii. Udało mu się umknąć obławie.
31-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu, gdzie policja dokonała przeszukania. Zabezpieczono niebezpieczne przedmioty, takie jak kamizelka taktyczna z napisem „Policja”, pałka teleskopowa, gazy pieprzowe, maski oraz kominiarki. Mężczyzna nie krył swojego zaskoczenia obecnością funkcjonariuszy i natychmiast przyznał się do winy, przyznając, że to on dokonał fałszywego zgłoszenia alarmowego.
Obecnie mężczyzna usłyszał zarzut wszczęcia fałszywego alarmu, za co będzie odpowiadał przed sądem. Tego rodzaju incydenty kończą się często wysokimi wyrokami.
Napisz komentarz
Komentarze