Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 05:21
Ważne:
Reklama
Reklama

Podrasowane samochody i 300 km/h na liczniku. Czas na traktowanie przeróbek „z pełną surowością”

Choć producenci montują ograniczenia, to te są skutecznie obchodzone. Dlatego na polskich drogach są samochody jeżdżące ze śmiertelną prędkością. W pełni legalnie i nie ma na to kary, dopóki nie dojdzie do wypadku.
Podrasowane samochody i 300 km/h na liczniku. Czas na traktowanie przeróbek „z pełną surowością”

Autor: Canva

Zgodnie z ustaleniami prokuratury Sebastian M., który ma być sprawcą koszmarnego i śmiertelnego wypadku, jechał 315 km na godzinę. W tym zdarzeniu we wrześniu 2023 r. na autostradzie A1 zginęła 3-osobowa rodzina.

Pojazd Sebastiana M. to podrasowane BMW. Podobne przeróbki miało BMW kierowcy, który w 2019 r. w Warszawie zabił na pasach mężczyznę. Co jakiś czas słyszy się o pędzących po polskich drogach samochodach i motocyklach, rozwijających prędkość do 300 km/h i wyższą.

Jak to możliwe, skoro producenci w fabrycznych samochodach nie dają im takiej mocy?

Przeróbka to nic trudnego

Właściciele takich aut poddają je przeróbkom. Zwiększają moc, „dokładają” koni mechanicznych. I tak z samochodu, który może się rozpędzić maksymalnie do 180 km/h, powstaje drogowa rakieta.

– Skala może nie jest wielka, jednak skutki szaleńczej jazdy z taką prędkością i to, że poruszający się nimi udostępniają nagrania w internecie pewni swojej bezkarności – to jest porażające – mówi „Rzeczpospolitej” Janusz Popiel, prezes fundacji Alter Ego, działającej na rzecz ofiar wypadków.

Problem w tym, że przeróbki są legalne i trudno takie auto zatrzymać, usunąć z drogi, dopóki nie dojdzie do tragedii.

Nikt tego nie sprawdza

– Zwiększenie mocy silnika jest prawnie dopuszczalne. Przepisy zakazują wprost tylko zmiany nadwozia oraz – poza pewnymi wyjątkami – zmian konstrukcyjnych. Nie wymieniają przy tym mocy silnika. A co nie jest wprost zakazane, jest dozwolone – mówi Mikołaj Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego.

A prawo dopuszcza przeróbki, jeżeli użyte nowe elementy są homologowane, czyli dopuszczone do użytku.

Wyłapywaniem takich aut nie zajmują się też diagności samochodowi na corocznych, obowiązkowych przeglądach. Interesuje ich stan techniczny pojazdu – czy auto hamuje, czy światła się świecą.

Pora reagować

Dlatego eksperci nalegają teraz na zmiany w prawie. Proponują np. żeby każde podrasowane auto przechodziło dodatkowe badania techniczne. Inni mówią o zaostrzeniu kar w razie wypadku. Jeżeli sprawca poruszałby się zmodyfikowanym pojazdem, musiałby się liczyć z poważniejszymi konsekwencje.

– Jeśli samochód ma radykalne modyfikacje, to automatycznie powinien być uznawany, że nie nadawał się do poruszania w ruchu drogowym. To są przeróbki umyślne, więc może warto, żeby zaczęło być to traktowane z pełną surowością – uważa Janusz Popiel.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PP 28.07.2025 14:51
W ten sposób wielu podpisuje na siebie wyrok śmierci.

Arek 28.07.2025 13:31
Chodzi o adrenalinę, a nie liczą się z życiem swoim i innych.

FACEBOOK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: :)))Treść komentarza: Ja skarpetki Zawsze pasująData dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Co w prezencie świątecznym kupujemy przez internet?Autor komentarza: ahaTreść komentarza: Piękna ryba.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 14:48Źródło komentarza: Karp już nie najpopularniejszy? Zastępują go inne ryby. Co dziś lubimy?Autor komentarza: mufkfkuyTreść komentarza: https://www.brush.bio/fivenightsatfreddys2initaliano https://pont.co/u/zootropolis2opeData dodania komentarza: 15.12.2025, 00:07Źródło komentarza: Od dziś na Osiedlu Zawadzkiego czynna jest nowa kasa biletowaAutor komentarza: NNTreść komentarza: Bo to jest gość!Data dodania komentarza: 14.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Bezkonkurencyjny jak Radosław Sikorski. Nikt się do niego nie zbliżyłAutor komentarza: EmiliaTreść komentarza: Trzeba szybko to odwrócić.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 12:54Źródło komentarza: Należymy do państw o niskich emeryturach w Unii EuropejskiejAutor komentarza: księgowaTreść komentarza: Z perspektywy księgowej, ten mechanizm jest stary jak świat, ale wciąż skuteczny, bo wykorzystuje ludzką naiwność. Te fikcyjne firmy na pewno wykazywały jakieś abstrakcyjne faktury, żeby uwiarygodnić przelewy. Mam nadzieję, że prokuratura dokładnie sprawdzi, kto pomagał im w prowadzeniu tej "papierkowej roboty". Areszt dla tych dwóch to podstawa, ale kluczowe jest wyeliminowanie wszystkich ogniw tego łańcucha.Data dodania komentarza: 14.12.2025, 00:49Źródło komentarza: Tak prali brudne pieniądze. Ujawniają sieć słupów
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama