W minioną noc w Szczecinie doszło do tragicznego wydarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. W zakładzie przetwarzającym opony przy ul. Ks. Kujota wybuchł pożar, który szybko się rozprzestrzeniał. Na ratunek wezwano 16 zastępów straży pożarnej, które podjęły bohaterską walkę z ogniem.
Dodatkowo na miejsce skierowano 2 zespoły ratownictwa medycznego, aby udzielić niezbędnej pomocy poszkodowanym. Z ogromnym poświęceniem, 10 osób zdołało samodzielnie opuścić płonący budynek, jednak jedna z nich odniosła obrażenia i konieczna była natychmiastowa interwencja medyczna. Poszkodowany trafiła do szpitala – to mężczyzna w wieku 35 lat, który był narażony na szkodliwe działanie dymu. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na wniosek Adama Rudawskiego, wojewody zachodniopomorskiego, o świcie do mieszkańców Szczecina przesłany został Alert RCB, aby nie zbliżali się do miejsca pożaru, nie otwierali okien i śledzili komunikaty służb. Po godz. 6 wojewoda pojawił się na miejscu zdarzenia, aby sprawdzić przebieg akcji gaśniczej.
-Pożar udało się już opanować, przez najbliższe godziny trwać będzie jego dogaszanie – przekazał około godz. 8 rano wojewoda Adam Rudawski. -Szczecinianie są już bezpieczni. Dziękuję służbom, szczególnie strażakom państwowej i miejskiej straży pożarnej w Szczecinie za sprawne przeprowadzenie akcji - dodaje wojewoda.
Słowa uznania należą się wszystkim zaangażowanym służbom ratunkowym oraz wytrwałym osobom, które stanęły w obliczu niebezpieczeństwa.
Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru już się rozpoczęło.
To już nie pierwszy tego typu pożar opon w Szczecinie. O ostatnim pisaliśmy tu:
Napisz komentarz
Komentarze